czwartek, 25 kwietnia 2013

Przeżyje?

Przeżyje,czy nie? To pytanie cały czas łomocze mi w głowie.O kogo,o co chodzi? O świnkę morską Słonikę,która po utracie możliwości posługiwania się zębami (przednie musiały zostać wycięte,tylnie czekają na bardziej skomplikowany zabieg - potrzebna będzie narkoza) jest zdana na moją dobrą pamięć i opiekę - musi jeść papki ze strzykawki.Pół jabłka,dwie łyżki stołowe kaszki ryżowej dla małych dzieci,woda,mikser,filiżanka,strzywka - przepis weterynarza na życie dla zwierzątka,które kiedyś było tłuściutkim,wesołym piskaczem,a teraz - kulącym się szkielecikiem,który pluje i odwraca głowę,sprawiając,że po raz kolejny czuję kręgi kręgosłupa pod rzadkim futerkiem i skórą, przypominające mi o gorzkiej ironii jej imienia.Przerażona świnka wygląda wręcz przerażająco,ale jeszcze bardziej  przerażające jest wyobrażanie sobie reakcji młodszego brata (teoretycznie jej pięcioletniego właściciela),kiedy zdechnie... jeśli zdechnie.Bo może przeżyje..?

środa, 17 kwietnia 2013

Wiosnaa.. aaa... AAA... PSIK!

Wracam sobie spokojnie przez park do domu,za mną dzień,który przez ból głowy dłużył się niemiłosiernie - na szczęście,pododa mnie nie próbuje dodatkowo dobić.Słonko przygrzewa,cieplutko-milutko,nawet nie pomyślałam o założeniu kurtki, a w parku pięknie! Od razu się lepiej czuję lepiej,zielono już się tam robi i słońce świeciło przez liście,rzucając na chodnik zielonkawe światło,ludzi cała masa - gimnazjaliści po szkole na ławkach, starsi ludzie dbający najwyraźniej o zdrowie, no i mnóstwo dzieci,od przedszkolaków,które wybrały się na plac zabaw z mamusiami,po te starsze które przyszły tam same ;) Naprawdę,cud-miód,bomba-tromba,ptaszki śpiewają,a ludzie - kichają :p Kichają,i to jak! Niektórzy jak armaty,głośno jak basy na koncercie,inni cienko i piskliwie,jeszcze inni tylko cały czas wycierali nos chusteczką - a ja,bez   zadnej alergii,dopiero tego dnia się dowiedziałam,jak bardzo jestem złośliwa (na razie kryję to w zakątkach mojej czarnej duszy }:] ). Ile miałam ubawu,oberwując "wiosennych kichaczy",wiem tylko ja i ci,którzy czytają tę notkę pisaną z szerokim uśmiechem czarownicy :D

poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Skarby Youtube'a

No i co,wszyscy chcieliśmy śnieg na święta,to go mamy! To,że nie na te,co zwykle - to drobiazg,po co narzekać,skoro dzieje się zawsze to,co chcemy - z opóźnieniem czy nie? ;) Ale nie o śniegu wielkanocnym będę pisała,bo to temat oklepany z każdej strony,a nie lubię pisać o rzeczach,które są aktualnie omawiane przez internetowe społeczeństwo.Możliwe,że nieświadomie dużo o nich piszę,ale trudno,wracam już do tematu z tytułu,bo chyba o tym muszę napisać najwięcej -  do twórczości pewnego nieznanego mi w sumie człowieczka,którą się ostatnio zainteresowałam.Tym człowieczkiem jest youtuber znany ludzkości jako waterflame89, wypuszczający z umysłu do internetu przeróżnej maści melodyjki przez niego tworzone, później często wykorzystywane w gierkach przeglądrkowych.Tak było z najbardziej znanym jego dziełem - "Glorious morning",wykorzystanym w równie znanej grze - Age Of War, w którą gra(ł) mój brat i dzięki któremu (dziełu,nie bratu,chociaż różnie to można interpretować) poznałam kilka kolejnych kawałków -
"Cats!"
"Orange"
 czy "Field of memories"
trzy moje ulubione,nie licząc wcześniej wymienionego :) Ogólnie więcej opowiedzieć nie mogę,oprócz wyrażenia nadziei,że spodoba wam się różnorodna zbieranina melodyjek Waterflame'a,bo mi osobiście podoba się bardzo, poprawia humor :p